Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy z Działdowa najpierw podpalali, a później gasili pożary

Radosław Pietrzak
Policjanci z Lidzbarka pracując nad ustaleniem podejrzanych, wytypowali ich z grona miejscowych strażaków ochotników. Już wstępne czynności wskazały na to, że policyjne ustalenia zostały poczynione bezbłędnie. Okazało się, że powodem podpaleń stogów były po prostu pieniądze. Strażacy ochotnicy i podpalacze w jednym chcieli uczestniczyć w akcji gaśniczej i otrzymać z tego tytułu stosowne wynagrodzenie.

Czytaj też: Stomil Olsztyn - Termalica Bruk-Bet Nieciecza [relacja na żywo, live, online]
Policjanci z Lidzbarka pracując nad ustaleniem podejrzanych, wytypowali ich z grona miejscowych strażaków ochotników. Już wstępne czynności wskazały na to, że policyjne ustalenia zostały poczynione bezbłędnie. Okazało się, że powodem podpaleń stogów były po prostu pieniądze. Strażacy ochotnicy i podpalacze w jednym chcieli uczestniczyć w akcji gaśniczej i otrzymać z tego tytułu stosowne wynagrodzenie. Czytaj też: Stomil Olsztyn - Termalica Bruk-Bet Nieciecza [relacja na żywo, live, online] Zdjęcie ilustracyjne (archiwum Polskapresse)
Strażacy ochotnicy z Działdowa najpierw podpalali stogi słomy, by następnie je ugasić. Do tych zaskakujących wniosków doszli policjanci z Lidzbarka, którzy zajmowali się sprawami podpaleń. Jak ustalili śledczy, strażakom opłacała się taka działalność, bo za każdą akcję gaśniczą otrzymywali pieniądze.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzialdowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto